środa, 6 stycznia 2016

Grudzień 2015

"Z dnia na dzień narze­kamy na wleczący się czas.
Do­piero gdy mi­nie tydzień, miesiąc, rok jes­teśmy w szo­ku jak szyb­ko gna do przo­du i jak wiele chwil stra­ciliśmy bezpowrotnie"
 
Wkroczyliśmy w nowy rok i z niecierpliwością czekamy na kolejne przepowiednie końca świata lub przybycia kosmitów.
Miejmy nadzieję, że w tym roku również uda nam się uniknąć
wybuchnięcia. (kebaby patrzą, czy coś)
Domyślam się, że tak jak ja już wszyscy rzygają tymi świątecznymi ozdobami i najchętniej wywaliliby choinkę przez okno. Po świętach większość z was pewnie nie mieści się w stare spodnie, jeszcze większa część nie pamięta co działo się w sylwestra a fajerwerki oglądali jedynie na snapchacie, ale nie przejmujcie się! Zawsze mogliście obudzić się bez butów w jakimś rowie albo na dworcu w LA.
Życzę wam wytrwałości w noworocznych postanowieniach a zwłaszcza w moim ulubionym -
 "Od nowego roku ćwiczę"

1. Standardowo kilka pseudo artystycznych zdjęć.




 

 
 
2. Śledzę ludzi.






 
 
3. Szkolny turniej siatkówki.





 
 


4. Wigilia klasowa oraz zdobywanie szacunu na dzielni.


 
 
 




 
 
5. Wstawiam te zdjęcia, bo mam taki kaprys joł.